Targi Boatshow 2017 w Łodzi – relacja

Coraz więcej większych jachtów żaglowych i rosnąca liczba jednostek motorowych. Łódzki weekend sportów wodnych dosyć jasno pokazuje, czego można się spodziewać w najbliższych latach w kwestiach jachtingu w Polsce.

Jako że sezon żeglarski między Odrą a Bugiem nieco martwy, to by zabić nieco połódkową tęsknotę (w końcu rejs jesienny odbyliśmy już cztery tygodnie temu :)) ruszyliśmy do Łodzi na targi Boatshow (17-19 listopada 2017 r.). W stosunku do warszawskich mają one tę zaletę, że wszystko jest niejako bardziej kompaktowe, dzieje się w jednej hali i przez to znacznie mniej jest różnych pobocznych atrakcji typu możliwość kupienia alkomatu i antyradaru czy prezentacja nowoczesnych sokowirówek. Choć oczywiście też tego nieco jest. Ale jednak łatwiej jest się zwyczajnie skupić do jachtach.

Żeglarki mają lepiej!

Z okazji Dnia Kobiet w tym tygodniu wszystkie żeglarki zyskują i mogą liczyć na 8 proc. zniżki przy rezerwacji tygodniowych czarterów na Mazurach!
Bądź jak Marie Curie - Skłodowska i nie bój się przełamywać żadnych barier, także tych żeglarskich.

Skontaktuj się z nami »

Czarteruj jacht w zaufanej firmie!
NAUTIGO działa na rynku 12 lat. Opinie w Google 4,9/5

Promocja First Minute.
Czarter Jachtów żaglowych i motorowych
RABAT 10% od cen w cenniku 2024 !


Tylko do 31 stycznia 2024!
Dowiedz się więcej »

Antila 24.4 – premiera 2017

Wśród tegorocznych premier obejrzeliśmy po raz kolejny najmłodszą z Antil – jacht Antila 24.4. Jest to następczyni Antili 24, którą radomska stocznie Antila Yachts zaczęła produkować w tym roku. Choć na Mazurach nie ma  jeszcze zbyt wielu jachtów Antila 24.4, to po rozmowach z przedstawicielem stoczni jesteśmy pewni, że w przyszłym roku można się spodziewać ich wysypu. Prawie jak grzyby w Puszczy Piskiej w tym roku :). Łajba jest fajna, bo chodzi dużo żwawiej niż jej poprzedniczka, a jednocześnie dalej jest to jacht stosunkowo mały, do obsługi którego nie potrzeba patentu. O jachcie Antila 24.4 wkrótce powiemy nieco więcej :).

Jacht Antila 24.4 czarter na Mazurach

Jacht regatowy Sen 749

Zupełnie innego rodzaju konstrukcją jest SEN 749 , który z założenia jest regatowym jachtem kabinowym. Jak informują organizatorzy imprezy, jacht powstał w zaledwie kilka tygodni dzięki technologiom 3D. Prototyp startował już w tym roku w Pucharze Polski Jachtów Kabinowych. Ponoć z powodzeniem, ale dokładnych wyników nie znamy. W każdym razie konstrukcja jest ładna.jacht Sen749

Choć opisaliśmy właśnie jachty stosunkowo niewielkie to na nasze oko, tych większych było sporo. Antila 33, Hornet 29 czy Viko S30 (tu dygresja: ciekawe, że jachtów tego typu jest na Mazurach stosunkowo niewiele). I choć podkreślamy, że mniejszych konstrukcji nie brakuje, to jednak ich zawsze było więcej, a teraz mamy wrażenie jakby było coraz więcej większych jachtów. Ale może to tylko wrażenie :). Plusem tego jest na pewno to, że nawet te mniejsze jachty są coraz lepiej wyposażone, co podnosi komfort żeglowania.

Housebooty na Mazurach

Jeśli już o komforcie mowa, a mniej o żeglowaniu, to w tych kategoriach trzeba wspomnieć o jachcie kabinowym Futura 36. To prawdziwe monstrum :). Ma trzy pokłady, a w środku bardziej przypomina hotelowy pokój niż łajbę – no każdemu wedle potrzeb. Ale takie housebooty na Mazurach już pływają. W Łodzi można było również obejrzeć mający swoją premierę w 2017 r. jacht motorowy Nexus 870 revo ze stoczni Northman. Wydaje się, że to będzie godna konkurencja dla Nautiki 830. Housebooty na Mazurach to zjawisko, które chcemy czy nie, rośnie w siłę.

Housbooty Mazury czarter Poza tym, że po raz kolejny stwierdziliśmy, że jachtów motorowych przybywa (no sami się jakoś w to wpisujemy, jako że w przyszłym sezonie będziemy mieli dwa jachty motorowe), to urzekł nas stosunkowo młody człowiek, który sprzedaje żeglarską odzież – stylowe koszulki, bluzy czy nawet śliniaczki. Wart zajrzeć pod adres ahojcidotego.pl bo choć nie jest szczególnie tanio, to jakość zacna.

Kabinowe jachty motorowe na Mazurach cieszą się coraz większą popularnością.W sobotę swoją prezentację miały też dziewczyny z Onko – Sailing, czyli grupa żeglarska, którą utworzyły osoby chore onkologicznie. Żeglarstwo jako terapia. Inicjatywa ciekawa, i być może w przyszłym roku także nieco się w nią zaangażujemy. Bo pomysłów jak zmieniać świat na lepsze, mamy jeszcze kilka w rękawie, a zaczniemy chyba od wiosennego sprzątania okolicznych jezior. Ale o tym więcej niebawem :).

Jak będziecie chcieli sami pooglądać jachty nowe i jeszcze nowsze, to następna edycja warszawskich targów Wiatr i Woda już w pierwszej połowie marca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *