Porty nieoczywiste na południu Mazur

Szukasz czegoś nowego na Szlaku Wielkich Jezior? Sprawdź Port Łuknajno na Śniardwach, gdzie jest wieża widokowa, spróbuj nietuzinkowej kuchni w Ruciane Park oraz ciesz się konikami polskimi w Popielnie

Nawet jeśli Mazury odwiedziło się tuzin albo więcej razy i opływało się już naprawdę wszystko, to… i tak jest więcej 😊. Jeśli masz już dość Mikołajek, w Wierzbie znasz każdy kamień, a w Porcie Pod Dębem na jeziorze Nidzkim pamiętasz nawet nazwy cumujących tam jachtów, to warto spróbować czegoś innego.

Czarteruj jacht w zaufanej firmie!
NAUTIGO działa na rynku 12 lat. Opinie w Google 4,9/5

Port Łuknajno na Śniardwach

W tym roku z powodu remontu śluzy Karwik ze Szlaku Wielkich Jezior jachtem,  na jezioro Roś nie da się przepłynąć. Nawet tak niewielkim jak Antila 24 :). Ale to nie powód by omijać Śniardwy, które w końcu są największym jeziorem w Polsce. I choć drugiego brzegu nie widać tylko przy złej widoczności, to i tak jest tam gdzie pływać. Oprócz Okartowa, do którego prowadzi szlak żeglowny oznaczony bojami, można też popłynąć np. do położonego na północnym zachodzie jeziora miejsca o nazwie Port Łuknajno.

Wiadomo, że na Śniardwach nie brakuje miejsc pełnych kamieni, o które łatwo zahaczyć mieczem, dlatego by tam się przedostać rekomendują aplikację nawigacyjną Żegluj. Po załadowaniu jej na telefon widzisz położenie jachtu, którym płyniesz w czasie rzeczywistym i to pozwoli Ci ominąć wszelkie przeszkody. Sprawdziłem – warto.
W samym Łuknajnie tłumów nie ma, za to atmosfera doskonała. Cena w sezonie 2023 r. to 60 zł za jacht za noc plus 30 zł od osoby. Ale w niej zawiera się m.in. dostęp do prysznica! Widok na Śniardwy – doskonały.

Popielno na Śniardwach

Jeśli chcesz zobaczyć Śniardwy, ale żeglowanie po tym jeziorze nieco Cię przeraża, to idealnym wyborem jest Port Popielno. Wystawiasz dziób na wodę płynąc od strony Mikołajek i zanim zdążysz się przerazić skręcasz w prawo i już jesteś w Popielnie. To port niezbyt duży, maksymalnie pomieści 40 jachtów, momentami jest nieco płytko, ale atmosfera jest ognista 😊. Nie zamarł tu nawet obyczaj stawania longiem do sąsiednich jachtów i tworzenie tzw. tratw. Rzut beretem lądem jest stacja PAN z konikami polskimi. Koszt postoju to 70 zł za jacht plus 15 zł za osobę.

Ruciane Park

Z kolei jeśli stanie na dziko Cię nieco zmęczyło i masz ochotę na „cywilizowany” relaks, to warto zajrzeć do Ruciane Park, które jest na jeziorze Guzianka. Przez to, że to miejsce jest na tracie przelotowej z położonym masztem (między śluzą Guzianka a mostem drogowym w Rucianem) to żeglarze stają tu stosunkowo rzadko. A warto, bo znajdują się tu bardzo przyjemne strefa relaksu i restauracja, które serwuje choćby… tatar z bakłażana 😊. Wszystko utrzymane w jasnych kolorach, miejsce działa na poważnie od zaledwie kilku lat i jest naprawdę ok. Opłata to 40 zł za jacht i 30 od osoby (prysznic także w cenie). Tak więc jeśli już się decydujesz na śluzowanie, to warto podjąć ten wysiłek dodatkowego stawiania masztu.

A jakie są Twoje ulubione porty, jaka marinę Ty rekomendujesz?